W obecnej chwili nie mam na to czasu. Pomysł nie jest zły, tylko jak dla mnie, miałoby to sens w jednym przypadku. Jeśli pisałbym zakończenie przygody postaci prowadzonej przez osobę którą znam i się z nią zżyłem. Gdybym miał naskrobać coś dla Ciebie, Kreseczki, D.A.J'a i wszystkim wspaniałym, którzy uczestniczą w życiu forum to zrobiłbym to ręki. Ale kiedy przychodzi mi pisać zakończenie dla kogoś kto nic dla mnie nie znaczy i zniechęcił się po napisaniu jednego posta, to mi się po prostu nie chce.